środa, 14 maja 2014

Rozdział 1

Jestem Meg mam 19 lat, pracuje w kawiarni, by nie być całkiem na utrzymaniu chłopaka z którym mieszkam od roku...
Jak codzień wracałam z pracy byłam zamyślona miałam mętlik w głowie, zostałam wywalona z pracy, a odpowiedź z kancelarii adwokackiej nie przychodziła, nie wiedziałam jak to powiedzieć Luke'owi który byłby z tego bardzo zadowolony ponieważ uważał że praca w kawiarni nie jest dla mnie odpowiednia... Gdy weszłaś do domu zawołałaś:
-Luke-nikt nie odpowiadał, pomyślałam że pewnie wyszedł na miasto z kumplami
***oczami Meg***
-Świetnie znowu go niema-powiedziałaś ironicznie, sama do siebie-czy on kiedyś wyjdzie gdzieś ze mną? Po tym weszłaś do salonu oglądnąć TV by czas szybciej płynął... Nagle zza kanapy wyskoczył Luke razem z twomi przyjaciółmi i wtedy przypomniałaś sobie że właśnie dziś są twoje urodziny, czyli Luke pamietał...
***oczami Luke'a***
Moja kochana Meg wróciła z pracy, wołała mnie lecz ja nie odpowiadałem by nie popsuć niespodzianki...
-Pamiętaliście?-powiedziałaś jadnocześnie pytając
-Jasne! Jak mogliśmy zapomnieć-odpowiedział Luke, biorąc mnie na ręce
-Gdzie mnie niesiesz?-zapytałaś
-To niespodzianka-odpowiedział Luke
***oczami Meg***
Skąd Luke wiedział że dziś mam urodziny przecież sama o nich nie pamiętałam, lecz jestem szczęśliwa że ktoś wogule mnie kocha i pamięta o mnie, lecz coś zdziwiło cie w jego zachowaniu...
Był dziwny pamiętał o twoich urodzinach, pocałował cie, ale w tym pocałunku nie było ani troche ciepła.
***Narracja***
 Luke zaprosił ciebie na romantyczną kolacje z okazji twoich urodzin. Po około 30 mninutach do Luke'a przyszedł SMS był zaniepokojony.
***
 -Luke co sie stało-zapytałaś
-Nie nic-odpowiedział, potem znowu wpatrzył sie w telefon
-Luke, mówie do ciebie-powiedziałaś do niego z wyżutem
-Tak, tak słysze-odpowiedział zamyślony
-Ale zachowujesz sie jak nieobecny, poza tym pytałam co sie stało-mówiłaś już wkurzona na Luke'a
-Nic, tylko bede musiał już iść-odpowiedział ze smutkiem
-Ale ja sie pytam co sie stało-mówiłaś dalej
-Nagłe zlecenie-odpowiedział szybko -Mhmmm... a myślałam że dzisiejsze wieczór spędzimy razem-powiedziałaś cicho i ze smutkiem
-Nie martw sie jutro cały czas po twoim powrocie spędzimy razem-odpowiedział wstając
-Ok-szepłaś-Luke i jeszcze coś, dziś wy...-nie zdąrzyłaś dokończyć
-Jutro mi opowiesz, bo sie bardzo śpiesze...-przerwał ci Luke i trzesną drzwiami resteuracji
Zadzwoniłaś po swoją BFF:
-Hej Roxi!-powiedziałaś
-Hej!-powiedziała zdziwiona
-Możesz przyjechać do restauracji po mnie-Meg.
-A co sie stało?-spytała
-Luke dostał SMS'a i powiedział że musi iść-odpowiedziałaś
-A może gdzieś pojedziemy n.p. do klubu?-zapytała Roxi
-Jasne, to odwieziesz mnie do domu, a ja sie przebiore-Meg
 -Okok już po ciebie jade-powiedziała szybko
-Czekam-powiedziałaś znudzona ***Oczami Meg***
 Gdy byłam już w domu Poszłam do sypialni żeby sie przebrać i nagle zaczął dzwonić telefon Luke'a. Zdziwiłam sie że go zostawił bo nigdy sie z nim nie rozstawał, lecz sie nawet nad tym nie zastanawiałam dlaczego go zostawił, bo ciekawiło mnie kto dzwonił...
 Dzwonił a raczej chyba to była dziewczyna-Kotek6. Byłam zła i zaczełam płakać ta liczba oznaczała chyba że on nie ma 1 kochanki jeżeli o to chodzi tylko wiecej, a ja głópia myślałam że mnie kocha...
Wyjęłam z szafki żyletkę lecz niewiadomo z kąd pojawiła sie Roxi.

-Co ty robisz?-spytała wystraszona
-Nic!-krzykłam
-Nie tnij sie prosze, poco sie tniesz?
-Sama zobacz-żuciłam do niej telefonem Luke'a
-Telefon Luke'a i co?
-Zobacz spis połączeń-zaczęłam płakać
-Nie płacz prosze, znajdziesz sobie innego chłopaka-prubowała mnie uspokojić
-Nie zaufam już żadnemu!
-Dobra idź już sie przebrać ja na ciebie zaczekam
***
-Już-po jakimś czasie schodząc po schodach odpowiedziałam
-Jedźmy już, za chwile o nim zapomnisz, on jest głupi że cie zdradza-pocieszała mnie BFF
-Dobrze jedźmy już-cicho odpowiedziałam
***
Gdy byłyśmy już w klubie zuważyłam przystojnego, chłopaka z burzą loków i bandaną na głowie. Wyglądał znajomo lecz nie mogłam sobie przypomnieć gdzie go widziałam. Przez chwilę patrzył sie na mnie a ja wysłałam mu "gorzką" mine z pytającym spojrzeniem.
Lecz on chyba tego nie zauważył bo sie odwrucił do swoich 4 znajomych, lecz z nich nikogo nie kojarzyłam.
-Roxi?-zapytałam
-Tak?-zapytała moja BFF chcąc wiedzieć o co chodzi
-Kim są ci kolesie w rogu?-nie wiedziałam jak to ująć w słowa by nie wyjść na idiotkę
-Lepiej sie z nimi nie zadawaj, nie są za mili, ale tak wogule to mało o nich wiem-odpowiedziała
-Aha-szepłam ledwo słyszalnie
-A co?-zapytała
-Nie nic, chciałam wiedzieć dlatego bo skądś jakbym kojarzyła tego z lokami-wytłumaczyłam
Potem zaczęłyśmy tańczyć, po 1,5 godzinie zaczął mnie strasznie boleć głowa i byłam zmęczona. Chciałam już wracać do domu ale nie mogłam nigdzie znaleść swojej BFF. W zasadzie to już od godziny jej nie widziałam.
-Pewnie już poszła-pomyślałam
Ale zaraz zaraz przeciesz ona z imprez zawsze wraca rano...wiec gdzie może być?
Poszukałam po całym klubie. Nigdzie jej nie było.
Postanowiłam wrócić do domu na nogach-w końcu nie miałam innego wyjścia...
Idąc czułam sie jakby ktoś mnie śledził...oglądnęłam sie za siebie lecz nikogo tak nie było... Bałam sie bo pierwszy raz sama szłam w nocy do domu.
***
Już wróciłam i jestem strasznie zmęczona. Postanowiłam wziąść szybki prysznic i położyć sie spać, lecz gdy sie umyłam postanowiłam jeszcze posłuchać muzyki w salonie i zasnęłam...
Gdy się obudziłam spojrzałam na telefon była już 12! Nigdy tak długo nie spałam...przeciesz musze iść do pracy, ale przypomniałam sobie przeciesz już tam nie pracuje...
Poszłam do sypialni się ubrać a tam zauwarzyłam...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1 rozdział! Jak wam się podoba? 
Komentujcie prosze KOM=WIELKA MOTYWACJA
Blog dopiero zaczyna swoją 'działalność' więc do 3 rozdziału nie bede podawała ile kom musi być przy rozdziale żebym dała następny
Do zobaczenia przy kolejnej części którą postaram się dodać w piątek.
A bohaterów w poniedziałek ale jeśli mi sie uda to jutro

3 komentarze:

  1. Extra roździał ciekawie się zaczyna ;-) :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. trochę błędów ale ogólnie to spoko opowiadanie się zapowiada :) czekam na next :) PS dasz znać na grupie jak będzie nowy rozdiał? proszę *,*

    OdpowiedzUsuń